Poszukiwanie pracy

Czym jest personal branding – jak wykreować swój wizerunek w sieci i nie tylko

Cezary Nowicki Cezary Nowicki
Ostatnia zmiana: 21 czerwca 2022

„Nie ma Cię w necie, nie ma Cię na świecie” – powiedział żartobliwie jeden z rekruterów w trakcie poszukiwań wąsko wyspecjalizowanego eksperta w branży produkcyjnej. Internet nie jest oczywiście jedynym źródłem poszukiwań kandydatów, ale anegdota w pewien sposób ukazuje, jakie ma znaczenie w aktualnych i przyszłych trendach w rekrutacji. Nie jest to już niczym zaskakującym, że w nim coraz więcej pracowników poszukuje pracy, możliwości jej zmiany, a także z drugiej strony są poszukiwani i weryfikowani za pomocą Internetu. .

Budowanie własnej marki – nadgorliwość czy konieczność

Personal branding to inaczej zarządzanie wizerunkiem, budowanie pożądanego obrazu pracownika. To określenie nawiązujące do budowania marki przedmiotów. Firmy, które chcą aby ich produkt był pozytywnie odbierany przez klientów, dobrze się sprzedawał, wiele inwestują w kreowanie ich wizerunku. Nie jest to czynność jednorazowa. Budowanie wizerunku to proces długotrwały, przemyślany. Owszem, można szybko zorganizować kampanię marketingową, zamieścić reklamy w różnych kanałach, ale czy taka akcja przyniesie pożądany efekt? Czy zapadnie na długo w pamięci odbiorców? Podobnie jest z kreowaniem marki osoby – żeby zbudować sobie zaufanie i reputację potrzeba pomysłu, czasu i konkretnych czynów. Ilość musi iść w parze z jakością produktu. Nie wystarczy założyć konto na Goldenline. Liczy się także nasze doświadczenie, wiedza i aktywność.

Czy budowanie własnej marki jest w ogóle konieczne czy raczej jest to działanie nad wyrost? Rynek pracy jest bardzo dynamiczny. Są momenty, gdy dobrzy pracownicy są poszukiwani, innym razem sami muszą stanąć w procesie rekrutacji wśród kilkudziesięciu innych kandydatów o zbliżonych profilach. Brak stabilności na rynku, z drugiej strony możliwości poszukiwania nowych ścieżek rozwoju to przesłanki do tego, aby zacząć budować swój wizerunek. Nigdy nie wiemy, kiedy ktoś może zaproponować nam współpracę przy ciekawym projekcie lub zaoferuje lepszą pracę? Czemu nie zwiększyć sobie szans na poszerzenie sieci kontaktów?

Niezbędnik pracownika w sieci

Po odpowiedzeniu sobie na pytanie: czy chcemy i jak chcielibyśmy być postrzegani (przykładowo: Zieliński, ekspert w TSL, szeroka sieć kontaktów w dolnośląskim) – trzeba pomyśleć, za pomocą czego możemy uzyskać zamierzony efekt.

Głównym kanałem personal brandingu jest Internet, który daje nam spory wachlarz narzędzi i możliwości ich wykorzystania: serwisy społecznościowe, własna strona internetowa, blog, fora dyskusyjne.

Serwisy społecznościowe

Serwisy społecznościowe kojarzą się w większości jako miejsca utrzymywania kontaktów ze znajomymi. Istnieją jednakże takie, które są ściśle ukierunkowane na profesjonalistów, poważnie myślących o rozwoju swojej ścieżki zawodowej. Dzięki takim serwisom (portalom, sieciom) można rozpocząć kreowanie swojego wizerunku jako pracownika. Zakładając profil w serwisach (takich jak) GoldenLine czy LinkedIn zwiększa się szansę na znalezienie pracy. Wielu pracodawców i firm rekrutujących nawiązuje kontakt z potencjalnymi pracownikami przy ich pomocy, tudzież wyrabia sobie opinie o danym pracowniku na podstawie zamieszczonych tam informacji.

Dlatego ważną rzeczą jest umiejętne zbudowanie profilu. Liczą się przede wszystkim prawdziwe informacje, gdyż ich rzetelność może zostać zweryfikowana na rozmowie kwalifikacyjnej. Drugie to te, które łączą się z wizją naszego wizerunku. Nie ma sensu wypisywać lub zbyt obszernie akcentować o wszystkich swoich doświadczeniach życiowych. Niemniej jednak poszukiwania informacji o kandydatach nie ograniczają się tylko do takich serwisów. Prowadząc własny profil np. na GoldenLinie, udzielając się w grupach powiązanych z profilem zawodowym nie można zapomnieć, że pracodawca może także wyszukać nasz profil np. na Facebooku. Upublicznianie całego profilu może niejednokrotnie pozbawić szansy zatrudnienia. Rekruter poszukujący pracownika np. na kierownicze stanowisko z pewnością ominie osoby, które upubliczniają zdjęcia z mocno zakrapianych imprez bądź obraźliwie odnoszą się w swoich wypowiedziach o obecnym pracodawcy. Nie chodzi jednak oto, aby rezygnować ze swobody wypowiadania myśli. Trzeba zadbać o odpowiedni poziom poufności danych i prywatne sprawy pozostawiać dla bliskich znajomych.

Portfolio na własnej stronie internetowej, eksperckie wypowiedzi

Internet daje nieograniczone możliwości autopromocji. Dzisiaj każdy może wykupić domenę i stworzyć własną stronę internetową przy pomocy darmowych kreatorów witryn czy gotowych systemów (Joomla, WordPress). Jest to doskonałe miejsce do zamieszczenia informacji o swoich umiejętnościach, doświadczeniach zawodowych. Dobrze sprawdza się to w zawodach grafika, artysty, dziennikarza, programisty. W CV i liście motywacyjnym dziennikarza nie ma miejsca na zamieszczenie próbki swojej pracy. Dla pracodawców może to być znakomite źródło poznania kandydata. Posiadanie własnej domeny pozwala także na stworzenie profesjonalnego adresu mailowego. Przykładowo może być w formacie imie@nazwisko.pl czy kontakt@imienazwisko.pl. Pracodawca, który zobaczy w informacjach zamieszczonych w CV taki adres, niewątpliwie domyśli się, że nasza strona znajduje się pod adresem www.nazwisko.pl czy też www.imienazwisko.pl i jest duża szansa, że odwiedzi naszą stronę. Posiadanie własnej strony może, choć nie musi wiązać się z prowadzeniem bloga eksperckiego. Publikując wpisy o tematyce branżowej można pokazać zaangażowanie w osobisty rozwój zawodowy co na pewno nie umknie oku rekrutera. Poświecenie czasu na napisanie artykułu eksperckiego do jednego z magazynów internetowych procentuje. Dzieląc się swoją wiedzą z danej dziedziny, można dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Istnieje wiele serwisów, które chętnie opublikują za darmo wartościowy artykuł.

Pozycjonowanie w sieci

Wielu pracodawców i rekruterów szuka informacji o potencjalnym pracowniku w ten sam sposób jak przykładowo informacji o najlepszym zakładzie mechaniki samochodowej w okolicy. Po prosu wpisując zapytanie w wyszukiwarkę Google. Posiadając mało popularne nazwisko, mamy duże szanse, że zostaniemy szybko wyszukani, jeśli cokolwiek umieszczaliśmy w Internecie podpisując się swoim nazwiskiem. Problem pojawia się jednak jeśli nasze nazwisko jest pokroju Jan Nowak. Na temat Jana Nowaka za pewne możemy wyszukać bardzo wiele informacji, ale czy mamy pewność, że chodzi zawsze o tą samą osobę? Rekruterzy również mogą zadać sobie takie pytanie. Warto zatem postarać się aby w wynikach Google z zapytań łączących nasze nazwisko i specjalizację, znajdować się na pierwszych pozycjach. Pozycjonowanie własnego nazwiska nie powinno stanowić większego problemu, wystarczy tylko trochę poczytać na ten temat w Internecie.

Uwaga na innych!

Internet jest rzeczywistością bardzo dynamiczną. Codziennie pojawiają się miliony nowych treści. Także kreowanie własnego wizerunku w sieci jest czynnością nieustanną. Nigdy nie wiemy, czy ktoś z naszych znajomych nie umieścił albo nie oznaczył nas na jakimś zdjęciu, które mogło by nas kompromitować w oczach potencjalnego pracodawcy. Nie wiemy też, czy nie została napisana jakaś obraźliwa notka na nasz temat. Dlatego warto co jakiś czas weryfikować to, co można znaleźć na nasz temat w Internecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *